Zabieramy Was dzisiaj na wycieczkę do lasu! Będą leciały wióry, będzie pachniało świeżo rąbanym drewnem, będziemy mokrzy, ale najedzeni. Drwale, leśnicy, myśliwi, łowcy, dzisiaj z myślą o Was schab z jałowcem!
składniki:
1/2 kg schabu
kilka młodych ziemniaków
sałata
pęczek rzodkiewki
1/2 szklanki jogurtu naturalnego, kefiru lub śmietany
2-3 łyżki musztardy
1 łyżka miodu
czosnek, cebula (np. szalotka), jałowiec, opcjonalnie: lubczyk
pieprz, sól do smaku
wykonanie:
Schab myjemy i kroimy w plastry o grubości ok. 2 cm każdy. Solimy po obu stronach. Na patelnię wlewamy trochę oleju (np. słonecznikowego, bo lepiej znosi długotrwałe poddawanie wysokiej temperaturze), układamy plastry. Cebulę i czosnek kroimy w plasterki i układamy na mięsie. Posypujemy jałowcem i pod przykrywką wstawiamy na palnik. Gdy mięso się lekko podsmaży, dolewamy szklankę gorącej wody, przykrywamy i dusimy na małym ogniu około godziny. W połowie duszenia można uzupełnić wodę i przekręcić mięso na drugą stronę. Uważajcie, żeby nie przypalić!
Sałatę myjemy i rwiemy na kawałki. Rzodkiewkę myjemy i kroimy w plasterki. Wrzucamy do miski. Jogurt mieszamy w szklance z miodem i musztardą, polewamy warzywa, solimy i pieprzymy do smaku.
Ziemniaki myjemy, wkładamy do garnka z wodą, solimy i gotujemy w mundurkach, aż będą miękkie.
Po zjedzeniu chwilę leżakujemy i wracamy do rąbania…